Babilon
To płonie Babilon!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź, uwierz!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź
Oni cię przecież oszukali
Ta wojna jest po to by na niej zarabiali
Ci sami którzy wcześniej tę wojnę wyhodowali
Jatali, będą zabijali tak jak Kain
Chcesz to wytrzymać - trzeba tu nerwów ze stali
Nie czai ten który tego czaić nie potrafi
Jamala da raggamuffin prosto w serce mu trafi
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
To widzi nawet laik
Co z tymi którzy będą się bali
Nie prosili o wojnę, ale tę wojnę dostali
Poznali, widzieli ci co na to harowali
Tu nie ma miłości do obcych krai
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź, uwierz!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź
Politykom nie wierzę, polityką się nie chcę brudzić
I politykom nie będę nigdy kłaniał się w pas
Polityków mam w wierze, da raggamuffin tak szczerze
I polityków tu nigdy nie obchodził mój czas!
Politykom nie wierzę, polityką się nie chcę brudzić
I politykom nie będę nigdy kłaniał się w pas
Polityków mam w wierze, da raggamuffin tak szczerze
I polityków tu nigdy nie obchodził mój czas!
Zobacz to, man, wysłucha cię Pan
Nie potrzebny ci polityk, zrobisz to sam
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
I nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam
Zobacz to, man, wysłucha cię Pan
Nie potrzebny ci polityk, zrobisz to sam
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam
A politycy sprzedają na sejmowej mównicy
Twoje prawo wyboru co się dla nich nie liczy
Tam na górze przeciwnicy i żądza pieniądza
Każdy ma prawo żeby zobaczyć promień słońca
Nikt mi nie powie, że daleko tu do końca
Tu politycy przeliczają koniec w tysiącach
Na zawsze tam gdzie ta duma jest płonąca
Odrzuć tę wojnę która tobie też jest obca!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź, uwierz!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź
Oni cię przecież oszukali
Ta wojna jest po to by na niej zarabiali
Ci sami którzy wcześniej tę wojnę wyhodowali
Jatali, będą zabijali tak jak Kain
Chcesz to wytrzymać - trzeba tu nerwów ze stali
Nie czai ten który tego czaić nie potrafi
Jamala da raggamuffin prosto w serce mu trafi
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
To widzi nawet laik
Co z tymi którzy będą się bali
Nie prosili o wojnę, ale tę wojnę dostali
Poznali, widzieli ci co na to harowali
Tu nie ma miłości do obcych krai
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź, uwierz!
A w Babilonie czarno od krwi
To nie zmieni się jeśli nie zrobisz nic
Każdy chce więcej by żyć
Jeśli poczujesz w sobie światło, wstań i idź
Politykom nie wierzę, polityką się nie chcę brudzić
I politykom nie będę nigdy kłaniał się w pas
Polityków mam w wierze, da raggamuffin tak szczerze
I polityków tu nigdy nie obchodził mój czas!
Politykom nie wierzę, polityką się nie chcę brudzić
I politykom nie będę nigdy kłaniał się w pas
Polityków mam w wierze, da raggamuffin tak szczerze
I polityków tu nigdy nie obchodził mój czas!
Zobacz to, man, wysłucha cię Pan
Nie potrzebny ci polityk, zrobisz to sam
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
I nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam
Zobacz to, man, wysłucha cię Pan
Nie potrzebny ci polityk, zrobisz to sam
Posłuchaj mnie, man ty pierdol ten chłam
Nie ma tu dla nas miejsca, i ty nie pchaj się tam
A politycy sprzedają na sejmowej mównicy
Twoje prawo wyboru co się dla nich nie liczy
Tam na górze przeciwnicy i żądza pieniądza
Każdy ma prawo żeby zobaczyć promień słońca
Nikt mi nie powie, że daleko tu do końca
Tu politycy przeliczają koniec w tysiącach
Na zawsze tam gdzie ta duma jest płonąca
Odrzuć tę wojnę która tobie też jest obca!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!
To płonie Babilon!